Kontynuacja Oczami Katy
Skakałam po kanałach szukając czegoś co mnie zainteresuje.
-Możeby tak jakiś horror?-zaproponował Zayn.
-Ooo dobry pomysł.-odpowiedziałam posyłając mu uśmiech.
-Co powiecie na Zejście? Słyszałam ,że dobry.-powiedziała Darcy.
-Jestem za Katy podaj pilota-rzekł Zayn.
Zrobiłam to o co poprosił, przypadkowo dotknął mojej dłoni. Miał takie delikatne i ciepłe ręce... Otrząsnęłam się z tych dziwnych myśli i wlepiłam wzrok w Loczka.
-Czemu nic nie mówisz?-spytałam.
-Wiecie... Ja to już najchętniej bym się położył, zmęczony jestem, pójdę na górę.-wykręcał się.
Zachichotałam, Harry Styles boi się horrorów ciekawe ile ciekawych rzeczy dowiem się jeszcze przez tę jedną noc w ich domu.
-Harry zawołać Louisa?-nabijał się Zayn a ja razem z nim.
-Oglądamy czy nie?-odwróciła naszą uwagę od Hazzy, Darcy.
-Wiesz.. Twój chłopak chyba ma cykora.-powiedziałam złośliwie się uśmiechając.
-Jestem zmęczony i tyle... Sama masz cykora.-rzekł Loczek.
Nasze przekomarzanie przerwał dźwięk rozpoczynający film. Wszyscy ucichli i wbili wzrok w ekran.
Oczami Zayna
Szczerze mówiąc mało obchodził mnie ten horror, po prostu to był pretekst ,żebym mógł spędzić z nią więcej czasu. Już na pierwszy rzut oka wydawała się sympatyczna i fajna.. i do tego taka śliczna... Spojrzałem na Hazzę który był bardziej zainteresowany szyją Darcy niż filmem. Swoją drogą to trochę zazdrościłem mu ,że znalazł tę odpowiednią dziewczynę ,bo tak mówił ,że to ta jedyna. Intelientna,utalentowana, tajemnicza... Jego typ. Ja wolę te bardziej skomplikowane, zadziorny charakterek to coś co lubię. Wszystko byłoby okej gdyby nie moja cholerna nieśmiałość w towarzystwie dziewczyn której szczerze nienawidzę.
Oczami Darcy.
Zakrylam oczy ,bo była jakaś straszna scena.
-Nie musimy tego oglądać-szepnął mi na ucho Harry.
-Ja lubię horrory, nie ma się czego bać to tylko film.-oznajmiłam z uśmiechem.
-Nie boję się.-zaprotestował.
-No dziwne by było to gdybyś się bał ,bo przecież nawet nie patrzysz na ekran-szepnęłam z ironią.
-Mam o wiele ciekawsze zajęcie niż jakiś tam film-odpowiedział i uśmiechną się znacząco.
-To może ja się przesiądę?-zaproponowałam.
-O nie.-zaoponował i mnie objął. Niech Ci będzie, oglądam z tobą.
Końcówka filmu była naprawdę przerażająca , zacisnęłam mocno oczy a Hazz schował swoją twarz w moich włosach i oznajmił.
-Jestem masochistą.
Zaśmiałam się, wstałam i spytałam.
-To gdzie ten wolny pokój?
-Drugie drzwi od mojego pokoju-odpowiedział Zayn. Zaprowadzę was.
-Dobranoc Haroldzie-powiedziałam i pocałowałam go w policzek.
-Taa kolorowych loczuś.-rzuciła Katy
-Dobranoc tylko bądźcie grzeczne-oznajmił ze śmiechem.
-My to nie Ty i Marchewka-odkrzyknęła Katy a Zayn zaczął chichotać.
-Cięta riposta młoda-powiedział wskazując nam drzwi od naszego tymczasowego pokoju
-Dobranoc bambo-powiedziała Katy.
-Ej? Czy ty mnie obrażasz?-spytał Zayn z uśmiechem.
-Nie jestem rasistką panie Malik a nawet jeśli to co?-droczyła się z nim Katy.
-Może ja wyjdę a wy sobie spokojnie poflirtujecie?-zaproponowałam powstrzymując śmiech.
-Ahh to twoje poczucie humoru..-rzekła ironicznie Katy.
-Nara żelki kolorowe idę w kimnono-pożegnał się Zayn i zamknął drzwi.
-Mogłabyś bez takich aluzji?-powiedziała rozzłoszczona Katy.
-Spokojnie tylko mnie nie zabij!-żartowałam.
-W ogóle co to za głupi pomysł ,żeby tu zostac na noc? Nie wzięłyśmy nawet nic na przebranie...
-Tutaj masz spodenki i koszulkę Zayna.-wskazałam na stolik obok jednego z łóżek.
-Zayna? Nie będę spała w jego ciuchach!
-To śpij nago...
Katy dała za wygraną, wzięła ciuchy i powędrowała do łazienki. Ja wzięłam swoje manatki i poczłapałam do łazienki na dole.
Kiedy wróciłam Katy już spała. Położyłam się na łóżko i wzięłam telefon ,zeby sprawdzić która godzina.
Nowa wiadomość: Harry
Śpicie już :D ?
Katy chyba już odpłynęła a ja leżę. :>
Niepotrzebnie oglądałem ten głupi film, zaraz mnie tu coś zje.. : O
Hahaha głupek. :*
Zmusiłaś mnie sadystko jedna :D ♥
-Idź do niego mała cholero a nie piszesz sms'y!
-Nie chcę Cię tu samej zostawiać.-odrzekłam.
-Ja w przeciwieństwie do niego nie boję się jakiegoś filmu, dam sobie radę a Ty idź ,bo twój Pan i Władca Cię potrzebuję!-powiedziała z ironią.
-No to lecę!-wstałam z łóżka pocałowałam ją w policzek i wyszłam.
Zamknęłam za sobą drzwi, obróciłam się i wpadłam na Louisa prawie krzyknęłam ze strachu.
-Boże człowieku?! Pojawiasz się i znikasz co to jakieś Paranormal Activity?!-oznajmiłam przestraszona
Zaśmiał się i odpowiedział.
-Tak już mam... Idziesz do Harrego prawda? Tylko proszę... Bądźcie cicho chcę się wyspać.-puścił mi oko.
-Zboczeniec...-rzuciłam i dałam mu kuksańca w bok.
Weszłam po cichu do pokoju, chciałam go wystraszyć.
Było tak ciemno ,że nawet swoich rąk nie widziałam, doszłam do łóżka
-Bu! -krzyknęłam ciągnąc za kołdrę.
-ZWARIOWAŁAŚ?!-krzyknął Niall.
-O... Boże... Chyba pomyliłam pokoje...-jak dobrze ,ze było ciemno bo jestem pewna ,że moje policzki były czerwone.
Niall zaczął się śmiać jak opętany.
-Przestraszyłaś mnie ale twoje wytłumaczenie było tak żałosne ,że nie mogę się na Ciebie gniewać. Spadaj do Harrego.-odpowiedział nieprzestając chichotać Niall.
Wyszłam z pokoju Niall'a rozejrzałam się i tym razem wiedziałam już gdzie znajduje się pokój Hazzy.
Nacisnęłam klamkę i nie myliłam się. Loczek siedział na łóżku po turecku słuchając muzyki na IPod'zie.
Usiadłam naprzeciwko niego i słuchałam jak cicho nuci.
Otworzył oczy i podskoczył.
-Chyba umarłem ,bo widzę anioła-powiedział ze swoim cudownym uśmiechem.
-Myślałam ,że już śpisz i chciałam się wkraść po ciuchtku ale się nie udało.
-Nie mogę zasnąć... Wszystko przez ten horror. Nie lubię ich. No ale jak już jesteś to zostań.-odpowiedział.
-Muszę przyznać ,że moje ciuchy słodko na tobie wyglądają... ale są o wiele za duże.
- Ty jak widzę nie lubisz ich nosić do spania...-spojrzałam na Niego wymownie. Miał na sobie same bokserki.
-Kto Cię widzi, w nocy ubrania są niepotrzebne.-oznajmił. Tobie też nie...
-Mówiłeś coś o niebie i aniołach, przykro mi ale za te aluzje na pewno trafisz do piekła.-rzuciłam kładąc się pod kołdrę.
-To chyba trafimy tam oboje... Ja za aluzję a ty za kuszenie mnie.-powiedział kładąc się obok mnie.
_______________________________
CDN :D
Dla mojej najnajnajnajukochańszej Kaki' dedykacja ,bo tak bardzo czekałaś : 3
Dziękuję wam za ponad 2 tyś wejść : *
TO JEST PRZECUDOWNE!!! ♥ Dawaj mi tu następną część! Nie wytrzymam! :* Boże jakie to świetne! Na jakiś konkurs z tym trzeba iść czy coś! :3 TALENCIK ♥ Dziękuję za dedykację :*** Zaraz dobijesz do 3 tys. wejść! :D Ja się do tego przyczynię SZACUN, JESTEŚ BOSKA! ♥
OdpowiedzUsuńŚwietne ! Następne i to już !!
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod komentarzem KaKi , szybko dawaj kolejną część <3
OdpowiedzUsuńKocham! Boskie! Super! Pusz szybko nn! Proszę!
OdpowiedzUsuńzajebiste!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie gdzie PRZED CHWILĄ ukazała sią 20 część opowiadania
http://galaxy-strawberry.blogspot.com/
Świetneświetneświetne! ;]
OdpowiedzUsuńPatrząc na Twoje opowiadanie zaczynam się wstydzić mojego... ; D
w samych bokserkach? uhuhuhu ^^ spoczi.
OdpowiedzUsuńprosze następne i Katy z Zaynem uuu coś się szykuje !
OdpowiedzUsuńGenialneeeeeeee ;)) Kocham to czytać ;)
OdpowiedzUsuń